Wciąż bez porozumienia „zajączka nie złapano”. Po blisko 15 h (około 3 rano) zakończyły się rozmowy związków z Arturem Soboniem. Wciąż jest kilka kwestii spornych w tym indeksacji wynagrodzeń +2 % powyżej inflacji oraz gwarancja zatrudnienia, z systemem alokacji powiązanego z systemem osłon socjalnych, a także, jak bumerang znów powraca temat Śląskiego Funduszu Rozwoju z gruntami i nieruchomościami SRK S.A.
W ogóle, to całe towarzystwo rozpieprzyło stwierdzenie pewnego prezesa w rodzaju, że system odszkodowawczy w ramach gwarancji zatrudnienia, zachęcałby pracowników do celowego sabotażu, aby tylko i wyłącznie kopalnia i spółka padła, a pracownik z racji niedotrzymania gwarancji zatrudnienia otrzymałby odszkodowanie.
Poleciały na niego joble i spotkanie się zakończyło ustaleniem, że: strona rządowa ma przedłożyć swe propozycje w tej kwestii. Również ma przedstawić, jak ma wyglądać kwestia indeksacji wynagrodzeń oraz określić, kto może i ma być objęty osłonami socjalnymi. Chodzi o wyjaśnienie, jakie to jednostki produkcyjne i nieprodukcyjne są lub nie są objęte systemem osłon. Mają również powstać kolejne zespoły, ale tym razem jako mikro zespoły.
Strona związkowa czeka zatem na rządowe propozycje wraz kolejną wersję „Umowy…” uwzględniającej poczynione ustalenia i zasypująca rozbieżności. Kolejne plenarne rozmowy w przyszłym tygodniu. Ale czy do nich dojdzie, to się niebawem przekonamy.