W zaistniałym konflikcie przedstawicielskie uprawnienia związków zawodowych okazały się niewystarczające, gdyż jego źródła wynikają z zaszłości i nierozwiązanych problemów, które miesiącami, a nawet latami narastały powodując konflikty nawet między pracownikami. Rozwiązanie tego kryzysu może przynieść wyłącznie pozytywne skutki, gdyż bez spokoju i zgody pomiędzy władzami i załogą nie sposób osiągnąć ambitnych celów produkcyjnych, które stawia przed nami Zarząd. Jako załoga jesteśmy gotowi na te wyzwania, ale musimy mieć poczucie, że jest to nasze wspólne dobro i nasz wspólny udział we wszystkim co się dzieje w zakładzie.
Ten konflikt jest tylko pozytywnym dowodem, że w trudnych sprawach załoga potrafi się zjednoczyć, rozmawiać, rozwiązywać konflikty między sobą. Jest to kapitał społeczny, który daje nadzieję na przetrwanie trudnych czasów dla górnictwa, a w razie potrzeby na wspólne działania w obronie naszej firmy i miejsc pracy. Tego za załogę nie zrobi, mimo najszczerszych chęci, żaden zarząd ani ministerstwo. Miejsc pracy i firm zawsze najskuteczniej bronili pracownicy zrzeszeni w silnych związkach zawodowych.
Z cała mocą podkreślamy, że przyczyną kryzysu nie jest żaden związek zawodowy, ani, nasz ani inny. „Przeróbka” zdecydowała jedynie, że będzie o tym głośno mówić, wyrażać i reprezentować wszystkie głosy niezadowolenia pracowników. Wszystkich należy wysłuchać i potraktować poważnie oraz podjąć rozmowy zmierzające do wyjaśnienia i rozwiązania wszelkich zgłaszanych uwag, zarzutów i pretensji.
W związku z tym podpisanie porozumienia było niemożliwe. W naszej ocenie tryb negocjacji oraz pospieszne dążenie do podpisania porozumienia w zaproponowanym kształcie, nie upoważniał Związku Zawodowego „Przeróbka” do podpisania porozumienia, gdyż pozostało zbyt wiele spraw spornych, co jasno wynika z opinii wyrażanych przez pracowników, w szczególności na masówkach informacyjnych.
Dopóki wszystko nie zostało ustalone, to nic nie zostało ustalone.
Oto pełna treść „Petycji…”
Na pikiecie była moc i ogromna determinacja. Dziś każdy pracownik z LW „Bogdanka” i nie tylko powinien stanąć po stronie Przeróbki i bić się o swoje.
Dziękujemy wszystkim, którzy byli dziś z nami razem pod siedzibą Zarządu LW „Bogdanka”.
Dziękujemy również Tym, którzy są z nami i wierzą w nas. Jesteście bohaterami i siłą, której nikt nie zatrzyma. Nikt nie złamie naszej woli zwycięstwa.
Pracownicy „Bogdanki” nie tylko biją rekordy wydobycia i przeróbki węgla, ale także rekordy determinacji i samoorganizacji oraz zaangażowania w skali i wymiarze dotychczas niespotykanej.
DZIĘKUJEMY!