Jak może konkurować węgiel z OZE, skoro Polska zobowiązała się wobec Unii Europejskiej do 15% udziału energii ze źródeł odnawialnych w końcowym zużyciu energii brutto do końca 2020 roku?
Oto jak to jest realizowane w zakresie konkurencyjności OZE w stosunku do węgla? Otóż Ministerstwo Klimatu realizuje w sposób ciągły działania przyczyniające się do wzrostu udziału energii z OZE w zakresie tworzenia optymalnych ram prawnych. Celem tych działań jest promowanie odnawialnych źródeł energii w Polsce, a co za tym idzie, osiągnięcie 15% udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto. I tu zaczyna prawo i sprawiedliwość konkurowania OZE z węglem.
Głównym mechanizmem wsparcia odnawialnych źródeł energii w Polsce jest system aukcyjny, który obowiązuje od 1 lipca 2016 roku. Polega on na wyłonieniu w aukcjach organizowanych przez Prezesa URE przedsiębiorców, którzy zaoferowali produkcję energii z OZE po najniższej cenie, pomniejszoną o kwotę podatku od towarów i usług, a których oferty łącznie nie przekroczyły 100% wartości lub ilości energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii określonej w ogłoszeniu o aukcji oraz 80% ilości energii elektrycznej objętej wszystkimi złożonymi ofertami.
Gdyby energia z węgla mogła korzystać z takich samych zasad, to byłaby pomniejszona o kwotę podatku VAT, ale to nie wszystko. Zwycięzca aukcji OZE otrzymuje jeszcze wsparcie w postaci gwarantowanej dopłaty do ceny sprzedaży energii na okres 15 lat, która podlega waloryzacji o poziom inflacji. Właściciele instalacji OZE, którzy wygrali aukcję uzyskują również prawo do otrzymywania „ujemnego salda”, czyli comiesięcznej płatności stanowiącej różnicę między ceną aukcyjną oferowaną przez wytwórcę, a ceną rynkową energii elektrycznej z zastrzeżeniem maksymalnej ilości energii elektrycznej oferowanej podczas aukcji.
W roku 2019 rozstrzygnięto 5 aukcji, w których sprzedano w sumie ponad 90 TWh energii elektrycznej o łącznej wartości nieco ponad 20,5 mld zł (w tym ponad 77 TWh zakontraktowanych w instalacjach wykorzystujących energię wiatru na lądzie oraz ok. 12 TWh w instalacjach wykorzystujących energię promieniowania słonecznego). Planowana na 2020 r. ilość i wartość energii elektrycznej do zakontraktowana w ramach aukcji wyniesie 72,79 TWh o wartości 25,83 mld zł. Obok aukcji występują również inne mechanizmy wsparcia OZE, i gdzie tu prawo i sprawiedliwość?
Dlatego nikogo nie powinny dziwić dane z Polskich Sieci Elektroenergetycznych, że produkcja energii elektrycznej w lipcu 2020 r. wyniosła 11 946GWh – o 5,97 proc. mniej niż rok temu. Natomiast zużycie krajowe było wyższe i wyniosło 13 309 GWh. Także w okresie od stycznia do lipca 2020 r. wytworzonej energii było mniej (o 7,62 proc.).
Widoczny jest spadek produkcji energii elektrycznej w elektrowniach zawodowych cieplnych: na węglu kamiennym o 13,3 proc., na węglu brunatnym o 10,74 proc. Elektrownie gazowe mają dodatnią dynamikę. Elektrownie zawodowe wodne zwiększyły produkcję o 77,03 proc.
Największy wzrost odnosił się do odnawialnych źródeł energii (innych niż wiatrowe). Ten sektor zanotował ponad 8-krotny wzrost rdr.