Wciąż trwa agresja Rosji przy wsparciu Białorusi na Ukrainę. Państwa nakładają sankcje na agresora. Wiele sieci handlowych już wycofało ze swojej oferty towary pochodzenia rosyjskiego.
Przykładowo jako jedne z pierwszych na taki krok zdecydowały się Aldi, Carrefour, Netto, Rossmann i Stokrotka. Natomiast jako konsumenci możemy świadomie omijać na sklepowych półkach produkty wyprodukowane w tych krajach.
Wystarczy jak przyjrzymy się kodowi kreskowemu znajdziemy na nim informację, skąd pochodzi dany produkt.
W przypadku wyprodukowanych w Federacji Rosyjskiej zaczyna się on cyframi 46, natomiast produkty z Białorusi mają kody z początkiem 481.