• sob.. lis 23rd, 2024

ZZ "PRZERÓBKA"

Przerabiamy zło w dobro! Jako Związek Zawodowy "PRZERÓBKA" jesteśmy organizacją związkową utworzoną przez ludzi dla ludzi. Zajmujemy się sprawami, których nikt się nie podejmuje. Nic o Nas, bez Nas. Nikt z Nas nie wie tyle, ile wiemy razem. Dlatego bądźmy razem, organizujmy się, gdyż osobno jesteśmy słabi, a razem silniesi. Zacznij działać, kiedy inni narzekają. Organizujmy nie zorganizowanych, nie pękajmy kiedy inni się poddają. Dlatego wstąp do nas, i zacznij razem z nami walczyć o to, co powinno być nasze!

PARADOKS OLBERSA W GÓRNICTWIE

Byslawluk

gru 18, 2021

Swego czasu Zofia Nałkowska w „Medalionach” napisał, że „Ludzie ludziom zgotowali ten los”. Ów cytat idealnie pasuje do obecnej sytuacji jaką mamy w górnictwie i energetyce oraz całej polityce klimatycznej i energetycznej z zielonym ładem począwszy, a na transformacji energetycznej skończywszy. Nie wiedzieć czemu ktoś nazwał ją sprawiedliwą, ale wychodzi na to, że jest ona nie tylko niesprawiedliwa, ale również niemądra i szkodliwa, a nawet seryjnie samobójcza. Zabija bowiem górnictwo, energetykę konwencjonalną, ciepłownictwo, budownictwo, rolnictwo, transport, i co tylko wytwarza lub wydala CO2.

Przewodniczący Śląskiej  Wojewódzkiej Rady OPZZ  – Wacław Czerkawski, powiedział:

– Sytuacja jest paradoksalna, bo gdyby branża mogła działać na warunkach gospodarki rynkowej, to górnictwo byłoby w dobrej sytuacji i mogłoby przynosić ogromne zyski. Jednak realia są takie, że górnictwa działa bardzo daleko od gospodarki rynkowej. Mało tego, znów mówi się, że górnictwo pełni rolę kotwicy inflacyjnej, tak jak to było za czasów Balcerowicza, kiedy wszystkie ceny rosły oprócz cen węgla. Dlatego bez realnej pomocy będzie ciężko. Trzeba sobie jednak zdać sprawę z tego, że mamy tu dwa aspekty – bezpieczeństwo energetyczne i cenę energii. Dlatego ta pomoc dla górnictwa przełoży się na sytuację całego społeczeństwa. Czy się to komuś podoba, czy nie, dalej mamy 70 proc. energii z węgla i nie mamy perspektyw szybkiej zmiany na zieloną energię. 

Związkowiec zwrócił również uwagę na bardzo poważne obawy związane z sytuacją, kiedy pomoc zostałaby uruchomiona bez zgody Komisji Europejskiej.

– Obawiamy się tzw. wariantu stoczniowego. Może być tak, że bez zgody, bez notyfikacji pójdzie pomoc dla górnictwa, a potem panowie z Brukseli powiedzą, że jednak żadnej pomocy nie mogło być. Tak jako to było w przypadku stoczni. Wtedy trzeba będzie zwracać pieniądze, co skończy się upadłością branży – dodał Czerkawski.

Zdaniem Sławomira Łukasiewicza – przewodniczącego ZZ „Przeróbka”:

– Całą tą dziwną sytuację w górnictwie można nazwać „PARADOKSEM OLBERSA”, gdyż jak można mówić, że w nocy jest ciemno, skoro w nocy świeci księżyc i palą się gwiazdy? Innymi słowy, dlaczego Polska ma likwidować górnictwo, skoro cały świat tego węgla potrzebuje, a jego ceny osiągają rekordowe wartości nigdy przedtem w historii świata nie odnotowane!?

Red. 

Dodaj komentarz