Słyszymy też o odwołaniu premiera, który de facto oświadczenia o odejściu Polski od węgla z 4 klauzami, osobiście nie podpisywał. Podpisała je bowiem Anna Moskwa, a nie Mateusz Morawiecki. W tej sytuacji głos o konieczności odwołania z funkcji premiera Morawieckiego jest zasadny, ale nie z powodu podpisania przez niego samego oświadczenia, lecz z powodu braku wyciągnięcia konsekwencji do Anny Moskwa – Minister Klimatu i Środowiska, która owe oświadczenie w imieniu Polski w całości podpisała.
Tym bardziej, że Anna Moskwa mogła w części, a nie w całości podpisać „Oświadczenie…”, jak uczyniły to Węgry, bez zatwierdzenia klauzuli nr 3. Powinna także poprosić o doprecyzowanie, że w przypadku klauzuli nr 2, to z całą pewnością Polska nie jest w pierwszej, a w drugiej grupie krajów głównych gospodarek (rest of the world). Ponieważ obecnie Polska zajmuje 23. miejsce na świecie pod względem wielkości gospodarki, jak wynika z ostatnich danych Międzynarodowego Funduszu Walut (MFW) dotyczących produktu krajowego brutto przeliczonego bieżącym kursem dolara.
Tym samym w przypadku, gdy Polska jest zaliczana do grupy głównych gospodarek świata, to sama zobowiązała się do całkowitego odejścia od węgla już w latach 30. I to bez podziału na węgiel koksowy i energetyczny. Próba tłumaczenia, że Polska jednak zadeklarowała odejście od węgla, dopiero w latach 40-tych, co ma dowodzić zgodność z „Umową Społeczną….”, wymaga zaprzeczeniu temu, iż Polska jest 23. gospodarką świata.