Obawiamy się, że dla górnictwa i energetyki, likwidacja ministerstwa energii i powołanie nowego ministerstwa klimatu jest jasnym sygnałem, że nowy rząd stawia nad bezpieczeństwem energetycznym kraju, politykę klimatyczną. Ślepo brnąć w poprawność polityczną uznającą węgiel za wroga numer jeden. To jest bardzo zła i zgubna polityka dla Polski, która idzie w kierunku totalnej dekarbonizacja, czyli walki węglem, a nie z emisją.
Obecnie Komisję Europejską tworzy kolegium 28 komisarzy. Jednym z nich jest komisarz ds. energii i klimatu, a więc powstaje pytanie, dlaczego obecny układ władzy w Polsce zamiast dostosować nazwę naszego ministerstwa do nazewnictwa stosowanego w UE, likwiduje zupełnie niepotrzebnie i szkodliwie resort energię?
Wiemy, że były już minister energii – Krzysztof Tchórzewski, w ostatnich dniach przed ogłoszeniem decyzji o likwidacji resortu energii był bardzo zaangażowany w prace nad zaktualizowaniem nowego projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, która idzie w sposób znaczący w stronę zmniejszenia udział węgla w mix energetycznym na rzecz zwiększenia odnawialnych źródeł energii atomu. Ten ukłon z jego strony był ukłonem na przetrwanie ministerstwa energii, ale jak widać mało znaczącym dla rządzących, którzy mówią to za mało.
Najwyraźniej ma więc być totalna dekarbonizacja, oparta na likwidacji węgla i wszystkich śladów węglowych za wszelką cenę, dla poprawności politycznej. Z taką optyką nie możemy się zgodzić, jest ona bowiem polityką nie do zaakceptowania. Patrząc na wyzwania przed jakimi stoi Polska, zielony ład, transformacja energetyczna itd., to powinno powstać nowe ministerstwa górnictwa i energetyki, o którym była mowa przed wyborami w 2015 r.
Dziś bowiem, coraz częściej słyszymy i widzimy, że pod przykrywką polityki klimatycznej, polityki czystego powietrze oraz walki ze smogiem, w zasadzie toczy się wojna z polskim węglem, która jest wojną na wszystkich możliwych frontach. Jesteśmy wciąż na linii ognia, pod obstrzałem szkodliwej dla polskiego górnictwa, śląska i Polski, polityki dekarbonizacji, która jest zamachem na nasz górniczy stan, na naszą suwerenność, i bezpieczeństwo energetyczne. Ta wojna doprowadzi nas na początku do ubezsamowolnienia surowcowego i energetycznego, a w konsekwencji doprowadzi do ubóstwa energetycznego w Polsce.