Informujemy, że w dniu dzisiejszym tj. 15 czerwca 2020 r. otrzymaliśmy odpowiedź od Kancelarii Prezydenta RP na nasze kolejne pismo wystosowane do Prezydenta RP – Andrzeja Dudy w dniu 18 maja br. w sprawie ustanowienia obiecanych emerytur stażowych oraz zaliczenia do okresów emerytalnych dni honorowego oddawania krwi, okresów służby wojskowej, a także zwolnień lekarskich tzw. L4.
W naszym piśmie zwróciliśmy uwagę, że z powodu przesunięcia terminu wyborów Pan Prezydent ma wciąż wyjątkową i niepowtarzalną szansę zrealizować swą deklarację wyborczą z 2015 r. dotyczącą powiązania uprawnień emerytalnych ze stażem pracy, do której się zobowiązał, jako kandydat na urząd prezydencki w „Umowie programowej” podpisanej wraz Przewodniczącym NSZZ „Solidarność”, Piotrem Dudom 5 lat temu, dokładnie 5 maja 2015 r.
W treści przesłanej do nas odpowiedzi od Kancelarii Prezydenta RP – czytamy:
„Z uwagą zapoznaliśmy z przedstawionymi kwestiami oraz opiniami i postulatami.”
Równocześnie zostaliśmy poinformowani przez Kancelarię, że:
„Jednocześnie uprzejmie informujemy, że nowa umowa programowa zawarta 5 maja br. przez NSZZ „Solidarność” z ubiegającym się o reelekcję Prezydentem Andrzejem Dudą dotyczy również emerytur stażowych”.
W kwestiach pozostałych dotyczących zaliczenia do okresów emerytalnych dni honorowego oddawania krwi, okresów służby wojskowej, a także zwolnień lekarskich tzw. L4, to Kancelaria Prezydenta RP, poinformowała nas, że treść naszego pisma w tym zakresie przekazała do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z prośba o jego rozpatrzenie i poinformowanie o tym fakcie Przewodniczącego ZZ „PRZERÓBKA” oraz Kancelarii Prezydenta RP o jego wyniku.
Oto pełna treść otrzymanej odpowiedzi:
PS. Oto krótka historia:
🤓Pewnego razu w roku 2015 mało znany Andrzej Duda – europoseł, mówi o przywróceniu wieku i powiązaniu go ze stażem pracy. Urzędujący Prezydent Komorowski po tej deklaracji nagle zaczyna tracić poparcie.
🤰Choć byli tacy, co mówili, że mógłby te wybory tylko w tedy przegrać, gdyby na pasach bez prawka na czerwonym świetle rozjechał będącą w ciąży siostrę klasztorną.
🤝5 maja 2015 r. nieznany Duda z znanym już przewodniczącym Dudą Piotrem podpisuje umowę wyborczą, w której owa deklaracja jest zawarta w pkt 2. Równocześnie idzie do OPZZ i zapewnia Śp. Janowi Guzowi, że ustanowi emerytury stażowe.
📺Zaraz po tych dwóch posunięciach, odbywa się pierwsza debata telewizyjna kandydatów. I nagle sondaże Dudy wystrzeliły mocno w górę.
😤Sztabowcy Komorowski widząc ten fenomen poparcia doradzają urzędującemu Prezydentowi Komorowskiemu, aby i on obiecał emerytury stażowe i wykorzystał swą przewagę i złożył swój prezydencki projekt.
❗️Ten początkowo, jakby pochwycił myśl i nawet zapowiedział złożenie takiego projektu do sejmu.
🙃🥴Coś mu jednak padło na dekel i się z tego wycofał, a w zasadzie słowa nie dotrzymał.
〽️⬇️Co spowodowało dotkliwe konsekwencje, i w I turze Andrzej Sebastian Duda otrzymuje – 5 179 092 głosów, co stanowi – 34,76%, a ów niesłowny Bronisław Maria Komorowski – 5 031 060 gł, i 33,77%.
😭W drugiej turze sytuacja się powtarza i wygrywa Duda stosunkiem głosów Andrzej Sebastian Duda – 8 630 627 gł. – 51,55%, a wielki przegrany – Bronisław Maria Komorowski – 8 112 311 gł. – 48,45%.
🇵🇱Czy w tych wyborach będzie podobnie, to jedynie sam Duda wie. Jedno jest pewne, może wygrać, albo przegrać. Wygra, gdy postawi na emerytury stażowe, przegra gdy tego nie zrobi i na 120% podzieli los swego byłego adwersarza Komorowskiego❗️❗️❗️
Jak łatwo zauważyć wówczas Andrzej Duda wygrał 500 tys. głosami. Przypadek, nie sądzę – mówi Sławomir Łukasiewicz, gdyż były to głosy wszystkich osób oczekujących na ustanowienie obiecanych emerytur stażowych. Dziś szacuje się, że uprawnionych jest ponad 400 tys., którzy w tych wyborach mogą przechylić szalę zwycięstwa lub kielich goryczy.