Cena węgla już dawno nie była tak wysoka. Za tonę „czarnego złota” w portach ARA (Amsterdam, Rotterdam i Antwerpia) trzeba obecnie zapłacić ponad 123 dolary. Ostatni raz takie poziomy cenowe były w lipcu 2011 r., czyli 10 lat temu. Wówczas górnictwo wypracowało ponad 2 mld 897,8 mln zł zysku za 2011 r. I były to spółki węglowe w całości lub w części należące do Skarbu Państwa. To był zysk dwukrotnie wyższy od osiągniętego rok wcześniej w 2010, kiedy zysk górnictwa przekroczył 1,4 mld zł. Przypomnijmy, że rok temu w 2020 cena węgla była o połowę tańsza i kosztowała w granicach 55 dol. Jeszcze na początku 2021 r. to było ok. 66 dol. Oto jak cny węgla się kształtowały na wykresach wraz z naszym krótki komentarzem.
Przyjmując, że dana kopalnia wydobywa, wzbogaca w zakładzie przeróbki węgla i sprzedaje węgiel w cenie 124 dolarów za tonę po kursie dolara 3,89 zł, to osiągałaby przychód w wysokości 1 miliard 447 milionów złotych.
Biorąc pod uwagę, że sprzedaż węgla za 5 miesięcy 2021 roku była wyższa od sprzedaży za 5 miesięcy roku 2020 o 3 472 231,00 ton, to nie dość, że w roku poprzednim sprzedaż była mniejsza, to na dodatek cena również była niższa, a w roku 2021 r. jest sytuacja zgoła odwrotna. Można zatem zaryzykować twierdzenie, że dobrze się stało, że węgiel nie został w roku 2020 w całości sprzedany po niższych o połowę cenach.
Mając na względzie, że w roku ubiegłym cena węgla na świecie była na poziomie 55 dolarów za tonę, a dziś wynosi 124 dolarów, to na samej różnicy ceny węgla za tonę taka kopalnia powinna zarobić więcej niż wynosiła wartość ceny węgla w roku ubiegłym, ponieważ sama różnica wynosi 268, 41 zł. Cena bowiem tony węgla z roku ubiegłego wynosząca 55 dolarów za tonę była warta po kursie dolara 3,89 zł zaledwie 213,95 zł.
To są niesamowite pieniądze, które ukazują, jak ważne jest górnictwo węgla kamiennego i jak duży jest jego potencjał przychodowy w przypadku wzrost cen na rynkach światowych. Mimo tego ogromnego potencjału oraz ogromnej liczby miejsc pracy, które górnictwo węgla kamiennego generuje, to robi się wszystko, aby to górnictwo zniszczyć i zlikwidować.
Tej błędnej i szkodliwej polityce UE najlepiej przeciwstawić słowa słynnego noblisty Max Planck, który mawiał:
„Górnictwo nie jest wszystkim ale bez górnictwa wszystko jest niczym”.
Tym bardziej, że lista surowców krytycznych dla rozwoju gospodarek UE (Critical Raw Materials) ciągle, z każdą ewaluacją rośnie i zawiera coraz to nowe krytycznie potrzebne surowce kopalne.
If it can’t be grown it must be mined – wszystkie surowce, jeśli nie mogą być uzyskane działalnością rolniczą muszą być wydobywane metodami górniczymi. Dlatego niech ceny węgla same mówią za siebie i przemówią do polityków liczbami i wykresami. Może się politycy opamiętają. Tym bardziej, że w roku 2008 cena tony węgla wynosiła nawet
Red.