• sob.. lip 27th, 2024

ZZ "PRZERÓBKA"

Przerabiamy zło w dobro! Jako Związek Zawodowy "PRZERÓBKA" jesteśmy organizacją związkową utworzoną przez ludzi dla ludzi. Zajmujemy się sprawami, których nikt się nie podejmuje. Nic o Nas, bez Nas. Nikt z Nas nie wie tyle, ile wiemy razem. Dlatego bądźmy razem, organizujmy się, gdyż osobno jesteśmy słabi, a razem silniesi. Zacznij działać, kiedy inni narzekają. Organizujmy nie zorganizowanych, nie pękajmy kiedy inni się poddają. Dlatego wstąp do nas, i zacznij razem z nami walczyć o to, co powinno być nasze!

RZUCANIE TARCZĄ

Byslawluk

kwi 23, 2020

W Polskiej Grupie Górniczej S.A. mamy kwietniowe rzucanie tarczą antykryzysową. 14 kwietnia – Zarząd PGG S.A. rzucił tarczą w związki zawodowe, mówić podpiszcie porozumienie, na co 16 kwietnia – Związki PGG rzucają swą tarczą w Zarząd PGG, mówić tarcza tak, ale za dzień postojowy 60% wynagrodzenia.

W czwartek 16 kwietnia strona społeczna odrzuciła propozycje PGG S.A. Związki zaproponowały wprowadzenie przestoju ekonomicznego przez 4 dni w miesiącu z zachowaniem prawa do wynagrodzenia w tym czasie w wysokości 60 proc. Koszty płac uległyby obniżeniu o ok. 18 mln zł miesięcznie, a pomoc z ustawy o Covid-19 mogłaby wynieść w tym wariancie tylko 7,8 mln zł miesięcznie. Łącznie spółka mogłaby uzyskać zaledwie 26 mln zł na miesiąc. Propozycja strony społecznej jest więc o ok. 100 mln zł mniejsza niż zaproponowana przez spółkę.

– Propozycja związków jest nieakceptowalna, ponieważ nie uratuje firmy. W zakresie wynagrodzeń i zapisów tarczy antykryzysowej pozwoliłaby zaoszczędzić zaledwie 26 mln zł, zamiast planowanych 125 mln zł. Wiemy, że wyrzeczenia są trudne dla każdego z pracowników, ale w kształcie proponowanym przez związki są one niestety zbyt małe, niewystarczające, stanowią kroplę w morzu potrzeb. Jesteśmy w stanie głębokiego kryzysu – ocenił Tomasz Rogala, prezes PGG S.A.

Dodał, że jeżeli spółka nie podejmie zaproponowanych przez siebie działań, a zapotrzebowanie na węgiel jeszcze spadnie, PGG S.A. będzie generowała straty w wysokości 240 mln zł miesięcznie. W czarnym scenariuszu po trzech miesiącach oznacza to ponad 700 mln zł straty.

Po czym  21 kwietnia – obie strony ze swymi tarczami, jadą na zaproszenie Wicepremiera RP – Jacka Sasina do Warszawy, gdzie odbije je Sasin z poleceniem – dogadajcie się na miejscu w Katowicach, po czym Związki w dnu 23 kwietnia br. piszą swe stanowisko do Zarządu PGG, a ten w tym samym dniu wydaje swoje oświadczenie, które poniżej publikujemy wraz ze stanowiskiem związkowym w całości poniże:

 

Związkowcy podkreślili, że „rozumieją powagę sytuacji i konieczność pilnego prowadzenia działań antykryzysowych w spółce”. Wskazali zarazem, co stoi na przeszkodzie, by porozumienie zostało podpisane już dziś. To przede wszystkim brak pewności, czy forsowane przez Zarząd PGG ograniczenie czasu pracy połączone z radykalnym obniżeniem wynagrodzeń rzeczywiście uratuje firmę przed bankructwem.

– Nie wiemy, czy po trzech miesiącach obowiązywania porozumienia, pracodawca nie wysunie propozycji dalszego obniżania wynagrodzeń i skracania tygodnia pracy czy też redukcji zatrudnienia, uzasadniając to koniecznością ratowania pozostałych miejsc pracy w spółce – napisali. – Mamy obawy, że zgoda na porozumienie nie zawierające żadnych gwarancji funkcjonowania kopalń i zakładów zrzeszonych obecnie w Polskiej Grupie Górniczej, co najmniej na dekadę, może być faktycznie zgodą na dalsze obniżanie wynagrodzeń i ograniczanie zatrudnienia w kopalniach i zakładach PGG – zaznaczyli.

To co obecnie czyni zarząd PGG S.A., jest ewidentną próbą obarczenia związków zawodowych, a tym samym pracowników PGG całą fatalną sytuację ekonomiczną największej w Europie spółki węglowej.  Nie ma na to naszej zgody i nie będzie.

 

Dodaj komentarz