Informujemy, że 22 listopada 2019 r. do Sejmu IX kadencji został wniesiony jeszcze za poprzedniej VIII kadencji Sejmu w dniu 13 maja 2016 r. – Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, autorstwa Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL).
Projekt ponownie trafił do Sejmu na podstawie art. 7 ust. 2, art. 9 ust. 2 oraz art. 10 ust. 2 ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Do reprezentowania Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej wskazany jest Pan Władysław Marcin Kosiniak-Kamysz, a w zastępstwie Pani Andżelika Anna Możdżanowska.
Projekt zakłada m.in. ustanowienie możliwości przejście na emeryturę bez względu na wiek emeryturę osobom, które nie osiągnęły wieku emerytalnego, ale mają okres składkowy wynoszący co najmniej 40 lat.
Projekt jest drukiem sejmowym o nr 32, i czeka na I czytanie, a w poprzedniej kadencji sejmu, jako druk 680, 4 lipca 2016 r. skierowany był również do I czytania na posiedzeniu Sejmu 21 lipca 2016, po czym na posiedzeniu Sejmu 23 rozpatrzony i skierowany do prac Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, gdzie utknął i stał się projektem półkowym. Zasadą jest, że każdy nie odrzucony projekt obywatelski w poprzedniej kadencji Sejmu, musi być rozpatrzony w kolejnej kadencji i stąd powrót odkurzonego projektu do Sejmu.
PSL odwołał się wówczas, i nadal to czyni, do głosu Polaków, którzy w ramach dobrej zmiany wciąż oczekują dobrej emerytury, sprawiedliwości aktuarialnej opartej na tym, że do emerytury stażowej nikt nie musi dopłacać – mówi Sławomir Łukasiewicz, przewodniczący ZZ „PRZERÓBKA” i zarazem członek Zespołu ds. Ubezpieczeń Społecznych Rady Dialogu Społecznego z ramienia OPZZ. Wspólnie z organizacjami społecznymi zebrano ponad 115 tys. podpisów poparcia dla projektu. Zarówno w poprzedniej, tak i w obecnej kadencji PiS ma większość. Zobaczymy zatem, jak potraktuje projekt obywatelski tym razem? Czy dotrzyma złożonej przed wyborami obietnicy, że każdy projekt obywatelski będzie przekazany do dalszych prac w Sejmie? – pyta Łukasiewicz.
Obywatelski projekt ustawy zakłada możliwość przejścia na emeryturę po 40 latach pracy. To propozycja szczególnie dobra dla osób, które w młodym wieku rozpoczynają pracę. – Ale nie tylko. Zyskają na niej również rodzice opiekujący się dziećmi. Urlop macierzyński i wychowawczy będą traktowane jak praca zawodowa – tłumaczył w 2016 r. Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL, i zarazem obecnie kandydat na Prezydenta RP.
W 2016 roku obywatelski projekt PSL poparł Jan Guz, szef OPZZ. – Możliwość przejścia na emeryturę po latach ciężkiej pracy to prawo, na które czeka wielu Polaków. Brak zgody na to rozwiązanie jest pozbawianiem seniorów środków, które im się należą – powiedział Jan Guz.
Jako ZZ PRZERÓBKA” przypominamy, że takie zobowiązanie przed Polakami w maju 2015 roku złożył również ówczesny kandydat na prezydenta, a dziś prezydent Andrzej Duda. „W sposób szczególny kandydat w wyborach na Prezydenta RP Andrzej Duda deklaruje, że będzie prowadził politykę zmierzającą do obniżenia wieku emerytalnego i powiązania uprawnień emerytalnych ze stażem pracy” – zapisano w umowie programowej z szefem „Solidarności” Piotrem Dudą.
Takie rozwiązanie istnieje w większości państw Unii Europejskiej. Na przykład w Niemczech, choć wiek emerytalny wynosi 67 lat, to na emeryturę można przejść wcześniej, i każdy ubezpieczony sam decyduje, czy z tego prawa skorzysta, czy też nie, gdyż jest to prawo, a nie obowiązek.
Autorzy projektu przekonują, że w sytuacji, gdy o wysokości przyszłej emerytury decyduje zebrany kapitał i przewidywany okres dalszego trwania życia (zgodnie z nową formułą ustalania wysokości świadczenia emerytalnego), wiek emerytalny ma ważne, ale dodatkowe znaczenie ma również wysokość wynagrodzeń, i połączenie pracy i płacy ze stanem zdrowia, musi dawać prawo do emerytury bez względu na wiek.
Projekt przewiduje, że po spełnieniu warunku, czyli posiadaniu co najmniej 40-letniego okresu opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne, moment przejścia na emeryturę będzie decyzją ubezpieczonego, zależną od jego sytuacji dochodowej, rodzinnej i zawodowej. W gestii osoby ubezpieczonej będzie więc decyzja, czy po przepracowaniu minimum 40 lat, osoba ta chce mieć trochę niższą emeryturę i pobierać ją przez dłuższy okres, czy wyższą, lecz pobieraną krócej.
Projekt zakłada, że będzie można przejść na emeryturę po przepracowaniu 40 lat – niezależnie od tego, w jakim wieku rozpoczęło się pracę. Do stażu pracy liczyłaby się praca na etacie, umowie-zleceniu czy prowadzenie własnej działalności gospodarczej (nie liczyłby się czas studiów lub bezrobocia).
Na emeryturę po 40 latach – mogliby liczyć także rolnicy, którzy do stażu pracy mieliby mieli zaliczoną pracę na roli już od 16 roku życia. Rolnik, pobierający takie świadczenie, mógłby dalej prowadzić gospodarstwo rolne z małżonkiem ubezpieczonym w KRUS.
Naszym zdaniem uzasadnione jest to, aby z uwagi na fakt, iż w okresie do 31 grudnia 1998 r. do okresów składkowych nie wliczano urlopów wychowawczych ani innych okresów niewykonywania pracy z powodu sprawowania opieki nad dzieckiem, to należy zaliczyć te okresy dla kobiet, jako okresy składkowe ponieważ rozwiązania systemu emerytalnego nie mogą zawierać w sobie elementów kary za urodzenie i zaangażowanie się w opiekę nad dzieckiem. Również należy zaliczyć do wymaganego stażu okresów nauki w tym studiów, co jest bardzo ważne dla ludzi młodych wchodzących do systemu ubezpieczeń społecznych.
Śledźmy prace nad tym projektem, gdyż będzie on swoistym sprawdzianem dla polityków w zakresie wsłuchania się w głosy Polaków oczekujących ustanowienia sprawiedliwej emerytury za lata pracy. Poniżej link do projektu:
https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/druk.xsp?documentId=2CE5E2B4A3401FE4C12584BA003E3E59