Rada Ministrów przedstawiła wczoraj propozycję wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2017 r. do poziomu 2000 zł brutto, czyli 47% przeciętnego wynagrodzenia. Jest to odpowiedź rządu na postulat OPZZ i pozostałych central związkowych, które w maju br. we wspólnym stanowisku zaproponowały, aby płaca minimalna wzrosła w 2017 r. o co najmniej 6,5%. Jest to krok we właściwym kierunku, ale równocześnie dalece niewystarczający w kontekście powtarzanego przez nas od wielu lat oczekiwania, aby płaca minimalna wynosiła co najmniej 50% płacy przeciętnej, czyli aktualnie około 2150 zł.
Propozycja strony rządowej dowodzi, że sytuacja przedsiębiorstw i budżetu państwa jest lepsza od sytuacji przedstawionej Radzie Dialogu Społecznego w maju br. Oznacza to, że możliwe jest spełnienie pozostałych związkowych postulatów – by w 2017 roku:
-
wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej wynosił nie mniej niż 5,7%;
-
wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej wynosił nie mniej niż 10,9%;
-
wskaźnik waloryzacji emerytur i rent wynosił nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2016 roku zwiększony o co najmniej 50% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w roku 2016 oraz podniesione zostały najniższe emerytury do kwoty minimum socjalnego.